„Budynki mają serca i dusze, podobnie jak miasta” – porównuje Daniel Libeskind.
Spoglądając na Warszawę z tarasu należącego do apartamentu nr 95 chce się dodać: mogą też mieć wielkie oczy – w tym wypadku mierzące aż 75 m kw. To niezwykle obszerny taras, zapewniający doskonały widok na tereny wzdłuż ulicy Marszałkowskiej z centralnie umiejscowionym Pałacem Kultury i Nauki. Jego architektura od kilkudziesięciu lat wciąż jest tematem wielu dyskusji, znajdując coraz większą grupę zwolenników.
Niewątpliwą zaletą apartamentu jest jego funkcjonalność. Cztery sypialnie, w tym jedna typu Master Bedroom z łazienką i oddzielną garderobą, oddzielny gabinet do pracy, salon wraz z kuchnią mierzący ponad 70 m kw. oraz pozostałe pomieszczenia są doskonale rozplanowane. Wyraźne zaznaczenie stref dziennej i nocnej pozwala na bardzo indywidualne urządzenie poszczególnych wnętrz. Domownicy, w zależności od potrzeby i nastroju, będą mieli do dyspozycji przestronne powierzchnie wspólne oraz intymne własne azyle.
Letni wieczór, znakomita kolacja pod niebem w wesołym towarzystwie – w samym centrum stolicy dużego europejskiego kraju – to argument, z którym trudno polemizować.
Spoglądając na Warszawę z tarasu należącego do apartamentu nr 95 chce się dodać: mogą też mieć wielkie oczy – w tym wypadku mierzące aż 75 m kw. To niezwykle obszerny taras, zapewniający doskonały widok na tereny wzdłuż ulicy Marszałkowskiej z centralnie umiejscowionym Pałacem Kultury i Nauki. Jego architektura od kilkudziesięciu lat wciąż jest tematem wielu dyskusji, znajdując coraz większą grupę zwolenników.
Niewątpliwą zaletą apartamentu jest jego funkcjonalność. Cztery sypialnie, w tym jedna typu Master Bedroom z łazienką i oddzielną garderobą, oddzielny gabinet do pracy, salon wraz z kuchnią mierzący ponad 70 m kw. oraz pozostałe pomieszczenia są doskonale rozplanowane. Wyraźne zaznaczenie stref dziennej i nocnej pozwala na bardzo indywidualne urządzenie poszczególnych wnętrz. Domownicy, w zależności od potrzeby i nastroju, będą mieli do dyspozycji przestronne powierzchnie wspólne oraz intymne własne azyle.
Letni wieczór, znakomita kolacja pod niebem w wesołym towarzystwie – w samym centrum stolicy dużego europejskiego kraju – to argument, z którym trudno polemizować.